Jedno trzeba przyznać, Francuzi potrafią kręcić komedie romantyczne.
Subtelny dowcip, ciekawa fabuła, bardzo przyjemnie zagrane. I to ogólne ciepło bijące z filmu. Może nie jest to arcydzieło, ale na przytulany wieczór w sam raz.
Całkowicie się zgadzam. Miałem nawet założyć taki temat, ale nie będę powielał. Jakże to miła odmiana w zalewie tandetnych romansideł lub głupkowatych komedii romantycznych made in usa, a ostatnio coraz częściej również polskich Pozdrawiam :)