Anglojęzyczny remake francuskiego kryminału
"Les Liens Du Sang" będzie się znacząco różnił od oryginału - twierdzą osoby zaangażowane w produkcję filmu. Producentem i współscenarzystą projektu jest
James Gray (
"Królowie ulicy"), zaś za kamerą stanie twórca pierwowzoru znad Sekwany,
Guillaume Canet.
"Les Liens Du Sang" to rozgrywająca się w latach 80. historia dwóch braci, z których jeden spędził kilkanaście lat w więzieniu za morderstwo, rabunki i stręczycielstwo, a drugi służył w policji w oddziałach walczących ze zorganizowaną przestępczością.
Akcja nowej wersji będzie się dziać w latach 70. w Filadelfii. Jeden z producentów filmu twierdzi, że nie będzie to nawet remake:
To zupełnie inna historia rozgrywająca się w zupełnie innym środowisku. Canet i
Gray kończą właśnie pisanie scenariusza
"Rivals". Znalazły się w nim ponoć znakomite role kobiece. Mówi się, że w filmie mogłaby wystąpić życiowa partnerka Caneta,
Marion Cotillard (
"Dobry rok", "Niczego nie żałuję").